Po przerwie urlopowej, wznowione zostały próby do spektaklu "Taniec albatrosa". Będzie to polska prapremiera nowej sztuki Geralda Sibleyrasa - autora, od wielu lat granego na naszej scenie "Napisu", który tym razem spotyka nas z uciekającymi przed kryzysem dojrzałego wieku pięćdziesięciolatkami. Zoolog, zajmujący się gatunkami na wymarciu, z o trzydzieści lat młodszą narzeczoną, jego siostra rozwodząca się z powodu zdrady męża i ich przyjaciel, żyjący w związku platonicznym, a do tego zagubiona w tym wszystkim dwudziestolatka, stają się bohaterami niezwykłego, pełnego komplikacji i perypetii weekendu. Choć bohaterowie wydają się nam zabawni, to - jak to bywa u tego autora - jakoś dziwnie znajomi.