Profesja Pani Warren
Roman Szydłowski, Trybuna ludu, 19.12.1951
Wilam Horzyca nie tylko sprawnie zmontował przedstawienie. Jego trafna koncepcja reżyserska polegała na umiejętnym wypunktowaniu i podkreśleniu najważniejszych społecznie fragmentów dialogu, oraz prawidłowym ustawieniu postaci, bez idealizacji Wiwii i oczerniania, czy też zohydzania pani Warren. Jedyną wadą reżyserii Horzycy jest to, że nie umiał on sprowadzić do wspólnego mianownika jednolitego stylu gry wszystkich aktorów przedstawienia. Wielka indywidualność Ireny Eichlerówny rozbiła tę jedność. W zamian za tę wadę przedstawienia dała Eichlerówna wielkie wartości kreacji w roli pani Warren.