Temat z wariacjami, trzy jednoaktówki: 1. Nocna rozmowa z człowiekiem, którym się gardzi, 2. Samoobsługa, 3. Opowiadanie o zoo

  • Twórcy - Temat z wariacjami, trzy jednoaktówki

  • 1. Nocna rozmowa z człowiekiem, którym się gardzi. (Nachtliches Gespräch mit einem verachteten Menschen)

  • 2. Samoobsługa. (The Dumb Waiter)

  • 3. Opowiadanie o ZOO. (The ZOO Story)

  • Liczba przedstawień

    • 40

  • Premiera

    • 1962-10-17
  • Ilość przedstawień

    • 40
Tadeusz Łomnicki (Jerry) - "Opowiadanie o zoo"<br/> fot. Edward Hartwig

"Pod względem reżyserskim, aktorskim "Temat z wariacjami" stoi na wyżynach sztuki teatralnej. Gdzie, jak często możemy zobaczyć równie doskonałe artystycznie przedstawienie w Polsce, i także poza Polską? Jerzy Kreczmar - niezrównany reżyser "Czekając na Godota" - pokazał jak znakomicie włada sceną dramatu intelektualnego, dramatu awangardowej kameralistyki, żaden zawijas myślowy nie uchodzi jego uwadze, żadnego szczegółu psychicznych tortur nam nie oszczędza.

Wartościowa jest scenografia Jana Kosińskiego, nie narzucająca się, przykładnie funkcjonalna, mimowolny wzór dla tych pretensjonalnych scenografów, których wysuwanie na plan pierwszy w widowisku prowadzi do ogólnie złych (także artystycznie) rezultatów.

Przedstawienie w Teatrze Współczesnym jest jednością inscenizacyjną, a nie zlepkiem nierozsądnych eksperymentów. W okresie gdy z tragedii antycznej chce się robić dramat Camusa a z komedii romantycznej groteskę Witkacego - ta jedność treści i formy jest dojrzałością artystyczną, przeciwstawioną sztubactwu."
Jaszcz
Trybuna Ludu 19.X.1962 r.

"Pierwsza jednoaktówka Dürrenmatta (bardzo radiowa) "Nocna rozmowa z człowiekm, którym się gardzi" - to starcie dwóch sił. Przemoc i tyrania państwa (reprezentowana tu przez kata) unicestwia człowieka walczącego o wolność. Śmierć pisarza, tajemna, odarta ze wszelkich akcesorii bohaterskiej walki, wydaje się bezsensowna i niepotrzebna. Krzyk umierającego nie obudzi ujarzmionego strachem społeczeństwa. W tym obrazie zdeprawowanego świata jest jednak jeszcze jakiś błysk. Przemoc dosięga tylko tego, co materialne, doczesne, cielesne. Idea jest nieśmiertelna, wieczna. Do tej filozofii doszedł kat, zmęczony życiem - zabijaniem.[...]

Tekst Dürrenmatta, subtelnie filozoficzny dialog, w realizacji scenicznej wymagał ściszenia i dyskrecji. Aleksander Bardini i Henryk Borowski okazali się doskonałymi interpretatorami obu mężczyzn. Potrafili obaj (a szczególnie Borowski jako kat), środkami tak mało efektownymi, wykazać wielką dojrzałość aktorską i precyzję."
Zofia Jasińska 
Tygodnik Powszechny 11.XI.1962 r.

"W sztuce Pintera ["Samoobsługa"] grają Józef Kondrat(Ben) i Mieczysław Czechowicz (Gus), dwu krańcowo różnych najemnych morderców, oczekujących rozkazu szefa. Rozkaz godzi w Gusa (Czechowicz), o którego widz już był niespokojny, obserwując ludzkie przebłyski jego wątpliwości, roztaczanych wobec Bena. Ta niełatwa rola naiwnego zbrodniarza, skonstruowana została przez Czechowicza wprost wspaniale. Przypomniał nam swą świetną kreację z "Podpalaczy" Frischa, ale wzbogacił ją o nowe elementy.Kondrat jako zimny, niewzruszony drań był wspaniałym przeciwieństwem tego dzieciaka-zbrodniarza."
Karolina Beylin
Express Wieczorny, 19.X.1962 r.

"Mimo wielu zalet kompozycyjnych i psychologicznych, mimo doskonałego dialogu, "Opowiadanie o Zoo" [Albee’go] nie jest rewelacją. Ale na scenie Teatru Współczesnego jest wielkim wydarzeniem. Dzięki aktorom. Fijewski (Piotr) dzielnie sekunduje tu Łomnickiemu (Jerry). Bezbłędnie realizuje subtelności reżyserskie Kreczmara i nie wychodzi poza tekst.

A Łomnicki szaleje. Nie żałuje środków. Z początku , jak w "Arturze Ui", przybiera nienaturalną postawę. Potem zaczyna się zmieniać. Nadbudowuje i rozwija rolę. Zamienia nieudanego beatnika w dziesięć postaci, przytłacza partnera, otacza go ze wszystkich stron. Gra ponad rolą, ale i poza rolą. Ogromny monolog zamienia w ciąg scen, które odgrywa zupełnie sam. I jeszcze raz wielkie brawa dla Fijewskiego, który potrafi się bronić i prowadząc rolę zgodnie z zamierzeniem autora, przeciwstawia się temu gwałtownemu i wspaniałemu wybuchowi aktorskiej inwencji. To świetne zakończenie wieczoru."
Jan Kłossowicz
Przegląd Kulturalny nr 46, 15.XI.1962 r.

Galeria

  • Henryk Borowski (Ten Drugi) - "Nocna rozmowa"<br/> fot. Edward Hartwig
  • Henryk Borowski (Ten Drugi) - "Nocna rozmowa"<br/> fot. Edward Hartwig
  • Aleksander Bardini (Mężczyzna), Henryk Borowski (Ten Drugi) - "Nocna rozmowa"<br/> fot. Edward Hartwig
  • Józef Kondrat (Ben), Mieczysław Czechowicz (Gus) - "Samoobsługa"<br/> fot. Edward Hartwig
  • Józef Kondrat (Ben), Mieczysław Czechowicz (Gus) - "Samoobsługa"<br/> fot. Edward Hartwig
  • Mieczysław Czechowicz (Gus) - "Samoobsługa"<br/> fot. Edward Hartwig
  • Mieczysław Czechowicz (Gus) - "Samoobsługa"<br/> fot. Edward Hartwig
  • Józef Kondrat (Ben) - "Samoobsługa"<br/> fot. Edward Hartwig
  • Józef Kondrat (Ben), Mieczysław Czechowicz (Gus) - "Samoobsługa"<br/> fot. Edward Hartwig
  • Józef Kondrat (Ben), Mieczysław Czechowicz (Gus) - "Samoobsługa"<br/> fot. Edward Hartwig
  • Józef Kondrat (Ben) - "Samoobsługa"<br/> fot. Edward Hartwig
  • Tadeusz Fijewski (Piotr), Tadeusz Łomnicki (Jerry) - "Opowiadanie o zoo"<br/> fot. Edward Hartwig
  • Tadeusz Fijewski (Piotr), Tadeusz Łomnicki (Jerry) - "Opowiadanie o zoo"<br/> fot. Edward Hartwig
  • Tadeusz Łomnicki (Jerry), Tadeusz Fijewski (Piotr)  - "Opowiadanie o zoo"<br/> fot. Edward Hartwig
  • Tadeusz Fijewski (Piotr)  - "Opowiadanie o zoo"<br/> fot. Edward Hartwig
  • Tadeusz Łomnicki (Jerry)  - "Opowiadanie o zoo"<br/> fot. Edward Hartwig
  • Tadeusz Łomnicki (Jerry)  - "Opowiadanie o zoo"<br/> fot. Edward Hartwig
  • Tadeusz Fijewski (Piotr), Tadeusz Łomnicki (Jerry) - "Opowiadanie o zoo"<br/> fot. Edward Hartwig
Deklaracja dostępności