Potęga ciemności (Włast' t'my)

Halina Mikołajska (Matriona), Tadeusz Łomnicki (Nikita)<br/> fot. Edward Hartwig

"To nie jest sztuka na lipiec. Ponury i ciężki dramat; przedstawienie trwa ponad trzy godziny; na scenie trzaskający mróz, aktorzy chodzą w kożuchach, pot im spływa z czoła - także widzom na widowni. Na szczęście Teatr Współczesny wkrótce jedzie na urlop i "Potęgę ciemności" będzie grał w nowym sezonie, na jesieni i w zimie. Ale czy jest to sztuka nawet na jesień i zimę? [...] [Erwin Axer] bronił się skutecznie przed wszelką rodzajowością na rzecz wydobycia ogólnoludzkiego dramatu moralnego. Nosicielem tego dramatu jest Nikita - świetna kreacja Tadeusza Łomnickiego. Wiejski Don Juan, dziwkarz i byczek rozpasany, głupawy kłamca, potem pijak i brutalny mąż, zbrodniarz i wreszcie załamany grzesznik. Łomnicki od początku zaznacza elementy uczciwości Nikity, pokazuje całą jego ewolucję w sposób niesłychanie przekonywający, z prawdziwą wirtuozerią środków aktorskich. Chwilami sprawia wrażenie jakby się bawił tą wirtuozerią, swoimi umiejętnościami, modulacjami głosu (kapitalny w wielkiej scenie pijackiej). Jakby mówił: popatrzcie jak ja to umiem robić! I rzeczywiście umie to robić doskonale, wzorcowo. W "Potędze ciemności" dochodzą do głosu: Bóg, pieniądze i namiętności erotyczne. A także sumienie. To sumienie, które nie daje spokoju Nikicie i ocala jego ludzkie wartości. Bóg w cerkiewnym wydaniu wśród tych "ludzi prawosławnych" obecny jest w przedstawieniu w bardzo pięknej scenografii Ewy Starowieyskiej: ikony w tle z motywami ołtarzowymi. Do tego dochodzą oszczędne elementy naturalistyczne dla określenia zmieniających się miejsc akcji.[...] Bóg cerkiewny jest też w pieniach i muzyce Zbigniewa Turskiego. I przemawia ustami Akima, ojca Nikity.[...] Akima gra Henryk Borowski stwarzając małe arcydzieło. Zabawny w swym bezładnym gaworzeniu, wzruszający w bezsilnym oburzeniu, pyszny w rozmowie z Mitryczem (Jarosław Kuszewski), odsłaniającym na chłopski rozum mechanizm działania banków, a właściwie w ogóle kapitalizmu, co Akim kwituje tylko jednym słowem : obrzydliwość."
August Grodzicki, Życie Warszawy

Galeria

  • Halina Mikołajska (Matriona), Tadeusz Łomnicki (Nikita), Józef Nalberczak (Piotr)<br/> fot. Edward Hartwig
  • Halina Mikołajska (Matriona), Tadeusz Łomnicki (Nikita)<br/> fot. Edward Hartwig
  • scena zbiorowa<br/> fot. Edward Hartwig
  • Tadeusz Łomnicki (Nikita, parobek), Pola Raksa (Aniutka)<br/> fot. Edward Hartwig
  • Tadeusz Łomnicki (Nikita, parobek), Teresa Lipowska (Anisja)<br/> fot. Edward Hartwig
  • Scena zbiorowa<br/> fot. Edward Hartwig
  • Tadeusz Łomnicki (Nikita, parobek)<br/> fot. Edward Hartwig
  • Scena zbiorowa<br/> fot. Edward Hartwig
  • Tadeusz Łomnicki (Nikita, parobek), Teresa Lipowska (Anisja), Halina Mikołajska (Matriona, matka Nikity)<br/> fot. Edward Hartwig
  • Józef Nalberczak (Piotr, gospodarz), Halina Mikołajska (Matriona, matka Nikity), Henryk Borowski (Akim, ojciec Nikity)<br/> fot. Edward Hartwig
  • Teresa Lipowska (Anisja), Halina Mikołajska (Matriona, matka Nikity)<br/> fot. Edward Hartwig
  • Henryk Borowski (Akim, ojciec Nikity), Pola Raksa (Aniutka)<br/> fot. Edward Hartwig
Deklaracja dostępności